Branża finansowa po kryzysie

„Gazeta Wyborcza” opublikowała niedawno obszerny komentarz Luizy Olenckiej, Dyrektora Departamentu Rekrutacji, Rozwoju i Wizerunku Pracodawcy, dotyczący zmian zachodzących na rynku pracy w sektorze bankowym.

Luiza mówi w nim: Jeśli spojrzymy na cały sektor bankowy, to w ostatnich latach, wbrew obiegowym opiniom, mamy raczej do czynienia ze stabilizacją poziomu zatrudnienia, a nie jego redukcją. Według Komisji Nadzoru Finansowego w polskich bankach pracuje obecnie ok. 173 tys. osób. W stosunku do poziomu zatrudnienia z 2009 czy 2010 r. to spadek zaledwie o ok. 1-2 proc. Ludzie nie przestają być potrzebni, a jedynie stawiane są przed nimi nowe zadania.

Banki zaczęły przenosić swoją działalność do Internetu. Już teraz klienci większość transakcji realizują poprzez bankowość elektroniczną lub mobilną. Kto w takim razie może liczyć na zatrudnienie? Rosnąć będą m.in. działy call center, które obsłużą klientów zdalnie.

Luiza podkreśla też, że pracownik call center nie będzie już jedną z wielu osób, które kontaktują się codziennie z klientami, a jedną z kluczowych osób dla budowania relacji z klientami. Rozwój technologii i automatyzacja procesów już dzisiaj sprawiają, że jednym z najczęściej poszukiwanych pracowników do banku jest osoba z wykształceniem w zakresie IT. I chodzi tutaj o wysoko wyspecjalizowanych ekspertów, którzy nie tylko czuwają nad sprawną realizacją procesów, ale je tworzą, programują i udoskonalają. Citi Handlowy obecnie poszukuje 70 specjalistów do obsługi klientów zamożnych oraz pracowników do centrum usług Citi Service Center Poland, które powiększa zespół ds. przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy.

Cały artykuł z Gazety Wyborczej pt. "Branża finansowa po kryzysie", którego częścią jest komentarz Luizy Olenckiej, znajdziecie TUTAJ.